piątek, 21 października 2016

Nasz laptop

Co prawda złom, ale dobre i to :P

Ten laptop mamy gdzieś od 2009 roku, lecz po paru latach spaliła się mu karta graficzna i nie był używany przez dłuższy czas. Jest to laptop od firmy HP i jest to model Compaq 6735s. Na samym początku zaczniemy standardowo od tego, jak nasz laptop wygląda u nas. A prezentuje się mniej więcej tak:

Zamknięty kalkulator...

Otwarty kalkulator...

Otwarty kalkulator z góry :P

Pewnie patrzycie teraz na te zdjęcia i mówicie sobie pod nosem: "Kurwa... ale ujebany ten laptop O.o". Oczywiście jest trochę brudny, ale to dzięki zdjęciom z fleszem widać każdy bród i każdą smugę. Na początku chciałem zrobić zdjęcia bez flesza, ale w pokoju ciemnica, a za oknem pochmurno. Kiedy obczailiście jak wygląda nasz złom, nadszedł czas na parametry.

System (ten sam co w naszym kompie).

Procesor.

Pamięć (nie wiem do końca co to jest, ale to nie RAM).

Płyta główna.

Pamięć RAM.

Też RAM (zajęty jest tylko Slot #2).

Karta graficzna.

Dodam jeszcze informacje o karcie graficznej z innego, bardziej szczegółowego programu:

W luj szczegółów.

Jakieś dane z chwili obecnej.

Jak chcecie jeszcze poczytać o tej karcie graficznej to zapraszam >TUTAJ<.

Porównanie naszego procesora z tym co widać.

Jedynej rzeczy, której tutaj chyba nie ma to dysk twardy. Zanim się nim Wam pochwalimy, dodam jeszcze do ostatniego SS, że porównywaliśmy nasz procesor z kompa do tego samego co tutaj, także możecie obczaić jaki ten laptop jest chujowy. Wracając do dysku, to jest on jeden i to chujowy od firmy TOSHIBA (250 GB). Z resztą zobaczcie sami:

TOSHIBA 250 GB.

Jak widać jest on dosyć podatny na byle gówno i z byle powodu potrafi zostać "używanym". Zauważyć to można przy tym dużym spadku prędkości dysku, a także przy tym nagłym wzroście. Na wszelki wypadek, aby pokazać, że ten laptop nie jest do końca taki upośledzony, zapodaję kolejny test dysku:

Test nr. 2 tego samego dysku.

Dodam jeszcze, że żeby przeczyścić w tym laptopie wentylator, należy rozebrać cały ekran oraz całą klawiaturę, aby się do niego dostać (uroki posiadania zintegrowanego sprzętu :P). Kiedyś, przez nieprzeczyszczony wentylator, spaliła się mu karta graficzna i przez dłuższy czas nie opłacało się go naprawiać. Pewnego dnia rodzice dostali jakąś ofertę z banku na darmową naprawę jakiegoś sprzętu elektrycznego, więc się z tego skorzystało. W ten oto sposób posiadamy tego złoma.

Jeżeli chcecie więcej poczytać o tym laptopie, to zapraszam >TUTAJ<.

Obecnie ten sprzęt raczej nie będzie już przez nas używany ze względu na swoją chujowość (jest zbyt wolny).

2 komentarze:

  1. Jakim cudem macie 7 letni laptop z Windowsem 8?
    Może i nie jest najlepszy, ale co byś powiedział widząc mój komp z 2000r? Co prawda nie działa od kilku lat, spaliłem kartę graficzną, nie opłaca się kupować nowej do takiego grata :/ Ale w styczniu mam sobie złożyć nowy komputer jak stanieją procesory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na strychu też mam kompa z 2000r ;D
      Kiedyś do tamtego grata dokupiliśmy niepotrzebnie pamięć, ale mimo wszystko i tak jakoś tam wyszło na dobrze :3

      Usuń