poniedziałek, 1 sierpnia 2022

Zdzichowy Miech #76 (Lipiec 2022)

Ładnie jest teraz na dworze... choć trochę za gorąco :P

Wakacje mamy, więc witamy. Dzisiejsze "wydanie wiadomości" zaczniemy - z jednej strony - złą wiadomością, a z drugiej (w sensie, że kolejną) - dobrą. Chyba nie musimy dokładnie wskazywać palcem co jest złe, a co dobre (dla nas), że chyba w jakiś sposób źle nam życzycie. No, ale to jest niemożliwe, bo kto normalny obserwuje kogoś, kogo nie lubi? Wiemy, że czytają to tylko sami wspaniali ziomeczkowie, więc na pewno nie ma się czym martwić. Prawda? Wracając na ziemię - w tym poście może nie być za dużo wydarzeń z naszego życia, mimo iż takowe były, albowiem niektóre sprawy są na tyle prywatne, że ciężko nawet o tym wspomnieć "między wierszami". Z resztą - nie wszystko musi być zapisane w tej złotej księdze. Teraz pozwólcie, że zaprosimy Was do dalszej części posta...

KOMENTARZ MIESIĄCA:

Ktoś nas porównał do znanej osoby c:



- Zmarł nam naszego taty, ojca brat... Czyli brat naszego dziadzia. Podobno miał słabe serce, a mimo to gdzieś chciał se rano pójść i prawdopodobnie dostał zawału i koniec. Brat dziadka był członkiem (naszego dziadka) orkiestry, gdzie był perkusistą. Prawdę mówiąc to z rodziną od strony taty (oprócz dziadków) jesteśmy bardzo słabo zżyci. Mimo to szkoda, że zmarł.

Niechaj spoczywa w pokoju [*]

- Przyszedł czas, aby się pochwalić tym, że ZDAŁEM EGZAMIN LICENCJACKI! Nawet spoko mieć ten etap życia już za sobą, albowiem w końcu coś zdałem po zjebanym liceum. Całą historię związaną z tym wydarzeniem, opisałem w >TYM< poście. Fajnie teraz by było zostać jakimś kierownikiem po tych studiach z zarządzania.

Z jednej strony się z tego cieszę, a z drugiej mam powód, żeby się nie cieszyć :P

- Mieliśmy okazję przejechać się BMW X3 wujka, z czego ja (Piotrek) jako kierowca. Kuuuurła panie... Jakom to ma moc! A jak się "miękko" jeździ... Ach... A tak na poważnie - fajnie byłoby się dorobić takiego samochodziku. Poza tym, miałem przyjemność kolejny raz pobawić się automatem (czyt. nie jebać się ze skrzynią biegów w "niekomfortowych" sytuacjach), więc większej przyjemności w tym miesiącu chyba mieć nie mogłem.

Może aż tak super nie widać, ale dowodzik jest ;3

- W tym miesiącu chodziliśmy sobie po lekarzach (bo wypada sprawdzić czy już się umiera) i jednym z nich był okulista, który jako tako sprawdził nam wzrok (o wiele lepiej, niż ten co rok temu). Dzięki temu, weszliśmy w posiadanie nowych oczojebów. Co dziwne - kosztowały mniej, niż parę lat temu, a im grubsze szkła tym więcej kosztują. W każdym razie - fajnie widzieć świat z powrotem w FullHD (czy tam 4k, ale chyba aż tak rewelacyjnie nie jest).

Ale oczka to mamy co raz mniejsze :v

- FYX i Blacker, w swej hojności, dali nam boost'a na serwie. W sumie to nie ma co się tutaj więcej rozpisywać, bo po prostu miło z ich strony, bo dzięki nim, nasz serwer oferuje więcej emotek do użytku i jest elegancko. Oby więcej takich fajnych ludzi.

Mamy nadzieję, że będzie to trwało długi czas c:

- Obejrzeliśmy pierwszy sezon serialu "Kung Fu Panda: Smoczy Rycerz". Szczerze? Takie średnie to. Fabuła jest jako taka, może być, animacja momentami potwierdza, że jest to produkcja nisko budżetowa, no i poza tym jest to spoko rzecz do obejrzenia, jak się bardzo nudzi. 

Jakiś tam obrazek z neta :P

- Byłem na pielgrzymce rodzinnej z mamą i ciociami z Krasnobrodu do Tomaszowa Lubelskiego. W sumie szło się jakoś tak z 18km i mimo, że w pewnym momencie już mi się nie chciało iść to gdzieś tam pojawiała się ta mobilizacja do kontynuacji i ostatecznie wytrwałem do końca. Było ciekawie, aczkolwiek wstawanie o 4 rano nie było zbyt fajne.

Akurat współczuje mieszkańcom o tej 5 rano w Krasnobrodzie xD

- Mieliśmy okazję spotkać się z Bleezer'em na żywo. Ostatni raz się z nim widzieliśmy tak dawno, że aż nie pamiętamy. Mogliśmy sobie pogadać o tym co u każdego słychać i połazić sobie po Zamościu. Wbiliśmy na jego chatę, pogadaliśmy przy herbatce, zobaczyliśmy jego modele czołgów, widzieliśmy jego kolubrynę, no i poszliśmy na pizzę. O czym gadaliśmy, nie możemy zdradzić, albowiem za dużo byście wiedzieli.

Randomowy obrazek, odzwierciedlający charakter spotkania ;D



Nadszedł koniec tego posta, moi mili. Myśleliśmy, że jakoś uda nam się dopisać farmazona o rzucaniu siekierkami, aczkolwiek ziomeczkowie z którymi chcieliśmy na to pójść, ostatecznie nie mogli. Z resztą inne rzeczy też można byłoby dopisać, ale obecnie jeszcze nie jesteśmy zdecydowani... Zajrzyjcie tutaj jeszcze po paru dniach to może będzie jeszcze jakaś aktualizacja. Natomiast jeśli chodzi o przyszły miesiąc to będzie stresujący pod tym względem, że prawdopodobnie będziemy zmieniać stancje (na oddzielne - Paweł chyba do Łodzi, a ja raczej zostanę we Wrocławiu). Zobaczymy jak to będzie, a tak to zapraszamy za miesiąc.

BONUS:

Kto oglądał "Brygadę RR" za dzieciaka? :>




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz