piątek, 1 marca 2019

Zdzichowy Miech #35 (Luty 2019)

Lajf is brutal and ful of zasadzkas ;P



Ja pierdziele... ten luty to koszmar był. A tak poza tym - witamy w kolejnym Zdzichowym Miechu. Dobrze post się nie zaczął, a my już marudzimy. Na swoje usprawiedliwienie mamy to, co będziecie mogli przeczytać poniżej. Jednak zanim przejdziemy dalej, dopowiem jeszcze, że miesiąc był krótki, a jak na złość musiało się dużo dziać. Tak na marginesie, to piszę tego posta w ostatnie dni miesiąca (norma).



- Wraz z początkiem lutego rozpoczęło się najgorsze gówno na świecie - SESJA. Ogólny stan jest taki, że Paweł jakoś został przeżuty i wypluty, a mnie to ona rozjebałą całkowicie... nie było czego zbierać.

...ale na te 3, to mało co się nie zesraliśmy ;D

- Obejrzeliśmy takie filmy jak: Mała Stopa, Matki w mackach Marsa i Vaiana: Skarb oceanu. Z tego wszystkiego najbardziej podobała nam się Mała Stopa. Głównie dlatego, że była to najciekawsza bajka, a poza tym zostaliśmy zaskoczeni tym, że była tam jedna taka piosenka, która nie irytowała podczas oglądania.

Lubimy animacje samolotów w filmach ;3

- Jakimś cudem, szybko wbiło nam 1,5k SUBÓW. Trochę się tym zdziwiliśmy, bo te 100 subów wbiło nam w chyba 2-3 miesiące. Najwyraźniej stream'y są bardzo opłacalne.

To teraz chyba będziemy co raz szybciej łapać te setki ;D

- Oficjalnie skończyliśmy 8 sezon My Little Pony: Friendship is Magic. Tak na serio, to skończyliśmy go chyba pare miesięcy temu, ale nie zaliczaliśmy tego ze względu na to, że chcieliśmy obejrzeć odcinek "bonusowy", który w sumie nie zalicza się do tego sezonu.

Kiriny... fajne nawet so c:

- W wolnym czasie obejrzeliśmy taki serial jak Big Mouth. Jest to coś podobnego do Rick & Morty, tyle, że zboczone na maksa, bo wszystko kręci się wokół dojrzewania. Jak ktoś lubi chory humor - to polecamy.

Jednymi z głównych bohaterów są te oto potworki ;D

- Paweł pojechał do domu, żeby odwiedzić rodzinę i przy okazji ogarnąć normalniejsze jedzenie niż to, które tu mamy. Ja w tym czasie dzielnie walczyłem z sesją, o czym mogliście przeczytać powyżej.

Gorzej jak sie nie ma stypendium xD (nadal wychodzisz na minus, zero różnicy)

- Opublikowały się Zdzichowe Bazgroły. Głównie to znajdują się tam rysunki z początku studiów i ze stream'ów. Wreszcie jakaś mała wena mnie dotknęła i coś stworzyłem. Jakby ktoś chciał to obczaić, to zapraszam >TUTAJ<.

Tak wygląda pościk c:

- Dostaliśmy fanarta od jednego z naszych widzów, który poprosił swoją koleżankę, żeby to narysowała. Tak konkretnie to arta dostaliśmy od Pusi Czatu, a rysowała to Kolionet>TUTAJ< możecie zobaczyć wersję rysunkową. Ładnie dziękujemy!

Bardzo fajny arcik ;3

- Przeprowadziliśmy remont serwera na Discord'dzie. Głównie to Paweł go zrobił, ale z drugiej strony - to on (w sensie remont) nie był jakoś specjalnie potrzebny. Powiedzmy, że kiedyś się przyda.

I tak to się pewnie jeszcze pozmienia :v

- Nagle ni z gruszki, ni z pietruszki - zepsuł mi się telefon. Dzięki Bogu miałem jakiś zapasowy, to jakiś kontakt ze światem miałem, ale jak się potem okazało - telefon mi umarł, ale gdzieś po tygodniu zmartwychwstał. Teraz będę jednak używał tego drugiego telefonika, czyli Motorollę Moto C Plus.

Po lewej Prestigio, a po prawej Motorolla :P

- Byliśmy w kinie na "Jak wytresować smoka 3". Film był naprawdę zajebisty i tak jak było widać różnicę między pierwszym a drugim filmem z tej serii - analogicznie było między dwójką a trójką. Żadne słowa nie opiszą tego, jak fajnie się to oglądało. Po prostu jedna z lepszych bajek, która prawdopodobnie się skończyła.

Te ptasie zaloty były fajne ;D

- Mieliśmy okazję skorzystać z Tłustego Czwartku i wpierdzieliliśmy po 15 pączków. Jakoś we Wrocławiu były łatwiej dostępne niż w Lublinie. (ja natomiast zjadłam placuszki ziemniaczane, a w planach jest tłusty weekend :P Trudniej mnie porwać będzie :3)

Wydaje się dużo, ale tak naprawdę to mało ;P

 - Zostaliśmy upamiętnieni na arcie, który przedstawiał skład ludzi biorących udział w pomocy nad grą PLukol'a. Nie jestem pewien czy wyszedł on na światło dzienne w tym miesiącu, ale mimo wszystko go tutaj daje, bo wcześniej zapomniałem.

Strasznie wyszliśmy .-.



To by było na tyle. Dla nas to wszystko to był istny koszmar. Zapomnieliśmy wspomnieć o walentynkach, ale w sumie to nic się w nie nie działo, aczkolwiek nie jesteśmy już przegrywami. Nie wiemy jakim cudem, ale mamy nadzieję, że następny miesiąc będzie jakiś lepszy. Właśnie też ogarnąłem, że mamy ostatni miesiąc do ogarnięcia YouTube'a przed spamem filmami. Fajnie wszystko się zapowiada.

BONUS:












Długo to ukrywaliśmy, ale to my jesteśmy właścicielami KFC xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz