Z dniem 27 października 2025 roku ogarnąłem sobie (opisuje Paweł) nowy internet od operatora Orange Flex, tym samym żegnając się z internetem od Plusa (>TUTAJ< macie informacje o poprzednim internecie i tym samym sprzęcie, który jest tu wykorzystywany). Nawet nie wiecie jaką poczułem ulgę zmieniając ten internet i wyzwolenie temu towarzyszące, bo zmiana jest dość bardzo duża. Już od uruchomienia tego nowego internetu poczułem różnice w prędkości, bo tak jak w tym internecie od Plusa najszybciej pobierało mi jakoś w okolicach 7-8 Mb/s, tak tutaj nawet szło mi po ponad 12 Mb/s, a jestem pewien, że mogłoby nawet jeszcze więcej ciągnąć. Oprócz różnicy w prędkości odczułem jeszcze różnice w swobodzie danych i całkowitego zrzucenia ciężaru z barków liczenia zużytego transferu. Zajebiste jest to uczucie, że po prostu wchodzi się na internet i to co cię interesuje, bierzesz od razu pobierasz, albo wysyłasz bez żadnego sprawdzania ile internetu zostało. Pewnie teraz powiecie, że zapłaciłem więcej żeby mieć takie luksusy... Otóż nie. Za internet od Orange Flex płacę 80 złotych na 30 dni, a do tego jest to subskrypcja, więc nie zobowiązują mnie żadne głupie umowy, jakie miały miejsce w Plusie - gdzie musiałem cierpieć przez dwa lata płacąc cholernie duży abonament za jakiś śmieszny i denerwujący internet. W Plusie jeszcze do mnie zadzwonili przed końcem umowy i powiedzieli, że mogą mi dać nielimitowany internet tylko, że bym płacił o 10 złotych drożej, czyli jak podstawę miałem 79 złotych to tak bym płacił 89 złotych. Tak więc im podziękowałem, bo znalazłem o wiele lepszą ofertę, która nie dość że jest tańsza to jeszcze ma dodatkowe rzeczy do zaoferowania i nie jest ograniczona. Tymi dodatkowymi rzeczami są między innymi trzy dodatkowe karty SIM z tym samym numerem, gdzie mogę je włożyć do różnych urządzeń i na równi korzystać z internetu, bez ograniczeń prędkości czy żadnego dzielenia i innych takich, bo w zależności od planu mam takie możliwości. Tak więc jedną kartę mam w moim routerze domowym, drugą mam już w telefonie, bo dzisiaj mi przyszła, a jeszcze domówię sobie dwie pozostałe i na pewno jakoś je wykorzystam. Jakby było tego mało to jeszcze tam się zbierają mi GB w tym Orange Flex, że na jeden okres planu najdroższego mam 250 GB w tak zwanym "sejfie", które mogą się w sumie przez pół roku zbierać, więc jak będę chciał je jakoś wykorzystać, albo nie będzie mi potrzebny aż tak nielimitowany internet to mogę zmienić plan na niższy, albo nawet na najniższy i korzystać z tych gigabajtów, co mi zostało oszczędzając trochę pieniążka. Jedyny minus jest taki, że jakbym zszedł na najniższy plan to wszystkie te trzy karty dodatkowe byłyby nieaktywne, ale jakoś z tym by dało się przeżyć.
 |
| Wystarczyło, że to coś mi tylko przyszło, bo reszta już była (patrz poprzedni post z neta) c: |
Z kolei tak mniej więcej może wyglądać prędkość internetu, patrząc po mapach zasięgu sieci Orange dla naszych okolic i po jakiejś takiej analizie Chata GPT:
Download: 150-350Mb/s*
Upload: 50-60Mb/s*
*Przez to, że to net mobilny to prędkość może się mocno wahać.
Przychodząc dalej do wyników z speedtesta to muszę przyznać, że różnica w porównaniu z poprzednim internetem jest ogromna - szczególnie w pobieraniu. Mimo to, że maszt Plusa był bliżej naszego domu i wysyłany sygnał powinien być wystarczająco dobry żeby wszystko chodziło bardzo szybko to jednak było do dupy i maszt od Orange, który jest dalej robi lepsze osiągi, niż to co to było do tej pory. Zresztą widzicie na załączonym screenie ze strony Speedtest.net:
 |
| Jak na nasze zadupie to jest elegancko :3 |
Nie wiem czy mogę coś jeszcze więcej napisać o tym interneciku... Korzystam z niego już jeden dzień i jestem strasznie z niego zadowolony i myślę, że nie będzie z nim takich problemów jak to było w przypadku Plusa. Żałuję jedynie, że wcześniej jakoś nie ogarnąłem tego Orange Flex, bo wolałbym te dwa lata temu ogarnąć sobie tego Orange Flexa, a modem i router dokupić sobie osobno, niż męczyć się z tym Plusem i ich umowami, a do tego oszukańczym wciśnięciu Disney+. Co do Disney+ to jak brałem sobie umowę w Plusie przez telefon to mi babka zaproponowała właśnie tego Disney+ i mówiła, że jest w cenie do tego internetu, a ja się pytałem czy to na pewno to wszystko, że nic nie trzeba dopłacać, a ona mówiła, że to 12 miesięcy za darmo, a że kolejne 12 jest w pełni płatne to nie wspomniała, gdzie ja pytając się o to, takiej odpowiedzi oczekiwałem, ale ona to zataiła żeby mieć dodatkowe korzyści dla siebie. Tak więc to też był ostatni raz kiedy kierowałem się swoją dobrocią i pozwoliłem założyć umowę przez telefon, gdzie chciałem się przyczynić do tego, żeby ktoś dostał premię za sprzedanie mi umowy. Natomiast tutaj w Orange Flex wszystko elegancko przez internet można było sobie ogarnąć, tak więc jest bardzo fajnie. Szkoda też, że kiedyś miałem w tym Orange Flex jakiś numer dawno temu, bo tak to bym miał jeszcze dodatkowe trzy darmowe miesiące przy przeniesieniu tego numeru co miałem w Plusie, a tak to mi przepadło niestety. No i to by było chyba na tyle w tym poście od internetu i mam nadzieję, że się podobało i może komuś też się spodoba. Jakby ktoś był zainteresowany dołączeniem do tego Orange Flex to niech da mi znać to wyślę mu kod zapraszający, dzięki czemu będzie miał chyba jeden miesiąc za darmo, a ja sam z tego dostanę chyba 100 złotych - no, ale raczej nie mam na co liczyć, więc tak po prostu na wszelki wypadek napisałem.
KOD POLECAJĄCY DLA ZAINTERESOWANYCH:
Dostaniesz 30 zł, które wykorzystasz na Flexa lub zwrócisz sobie na kartę. Pobierz apkę, zarejestruj się, wpisz kod PAWEL5N9P przed wyborem metody płatności i aktywuj Plan. Tutaj ściągniesz aplikację: https://flexapp.pl/JE8yG6HvDhi2TnSUA
Normalnie to byłyby tu jeszcze zdjęcia sprzętu, który tego neta daje, ale że jest to ten sam co do tej pory to wystarczy, że zerkniecie sobie do poprzedniego posta do którego odnośnik macie na samym początku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz