piątek, 5 czerwca 2020

Nieoczekiwany prezent urodzinowy! 🎁

Jeszcze w tej męskiej torbie ;D
Co się tu wydarzyło, to nawet my nie wiemy. Nasze urodziny były jakieś dwa miesiące temu, a tu taka niespodzianka. Do wręczenia nam tej torby pełnej niespodzianek doszło w trzeci dzień czerwca, podczas wizyty u znajomych. Nie sądziliśmy, że spotka nas coś takiego. Mimo wszystko - miły gest, choć może być teraz presja, żeby na urodziny znajomków ogarnąć coś równie eleganckiego. W każdym razie, te zmartwienia przerzucamy na bok i zajmujemy się zawartością prezentu:


Tak prezentuje się cała zawartość.

Teraz przyjrzymy się każdej rzeczy z bliska i dodamy do tego jakiś swój komentarz...

Torba.

Spoko wygląda, ale iść z taką przez miasto to jednak trochę dziwne uczucie. Jest elegancka i z jakimiś tam dodatkami brokatu (xD).

Dżemiki.

Jeden jabłkowy i dwa śliwkowe (chyba). Podobno są bardzo słodkie, więc powinny nam smakować.

Żel i szampon.

A raczej pół szamponu. Śmieszne, że w prezencie dostało się używany szampon. Dość nietypowe posuniecie, ale bekowe.

Whiskey.

Jest prezentem, a zarazem nie. Picie jest bardziej jako trofeum wygranego zakładu. Założyliśmy się o ten alkohol, ponieważ mieliśmy sprzeczkę odnośnie tego, w którym sezonie "Domu z papieru" pojawiła się postać fretki (Sofiá). Jest to chyba pierwszy zakład, jaki udało nam się wygrać.

Myszka.

Jakaś nie byle jaka i raczej nie tania. W przyszłości pojawi się post, w którym ją dokładniej przedstawimy.

Kiśle.

Na dodatek nie byle jakie, bo przeterminowane. Nie jesteśmy wybredni, a nie specjalnie widać różnicę między normalnym kiślem a przeterminowanym.

Zupki.

Chyba też przeterminowane, ale szczerze - nie sprawdzałem.

Podkładka pod myszkę.

I to nie byle jaka, tylko taka wypasiona, GAMERSKA. Możliwe, że pisząc post o nowej myszce, jakoś wspomnimy też i o podkładce.

Kucykowa gazetka.

Jak rzuciliśmy na nią okiem, to było widać, że jest ona bardzo robiona pod dzieci. Mimo wszystko - fajna pamiątka.


Także to by było na tyle. Prezenciki nam się bardzo podobają i jesteśmy bardzo zaskoczeni tym wszystkim. Wy pewnie też już zaspokoiliście swoją ciekawość, więc możecie znikać ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz