niedziela, 19 kwietnia 2020

Simsowe Eksperymenty #1


UWAGA!
Przed publikacją tego posta, nasze "eksperymenty" pokazywaliśmy innym. Według ich opinii, to co zrobiliśmy (i robimy) w tej grze podchodzi pod bycie: psychopatą, Hitlerem, wariatem i inne tego typu stwierdzenia mające na celu podkreślenie naszej niestabilności psychicznej. Wszystko jest także wulgarnie ponazywane i znacząco odchodzi od normalności. Wobec tych oskarżeń możemy powiedzieć, że my tylko sprawdzamy możliwości gry i wciąż będziemy się tak "bawić", gdyż...

A nie prawdziwe życie ;)


Naszymi królikami doświadczalnymi są rodziny: DEBILE, Jebiący i Szmatex.

Na samym początku, mniej więcej nakreślimy jak wyglądają nasze doświadczenia naukowe. Po pierwsze musieliśmy stworzyć faceta i kobietę. Typek był najgrubszy jak się dało (wszystkie suwaki podczas tworzenia sima były przesuwane na max'a w tą stronę, w którą dany efekt powiększał jego twarz), natomiast babka była najchudsza (analogicznie co z gościem, tyle że w przeciwną stronę). Niestety, prawdę mówiąc sami się trochę w tym pogubiliśmy, bo z czasem robiliśmy takie krzyżówki, że nie wiemy już kto z kim sypiał i kto czyim jest dzieckiem. Do tego wszystkiego używaliśmy takich kodów jak:
- maxmotives - sprawia, że wszystkie potrzeby simów są zaspokojone (no może oprócz wystroju),
- moveobjects on - pozwala na przenoszenie praktycznie wszystkiego w grze,
- boolprop testingcheatsenabled true - klikając (z Shift'em) na sima lub gazetę daje dostęp do ciekawych opcji,
- agesimscheat on - pozwala na natychmiastową zmianę wieku sima,
- forcetwins - sprawia, że rodzą się bliźniaki (zazwyczaj jakoś nie chciał działać),
- lockaspiration on - blokuje aspirację simów.
Używaliśmy jeszcze dwóch kodów, aby mieć kontrolę nad zwierzakami i móc anulować ich akcje, ale nie chce nam się szukać co to były za kody, gdyż nie miały one tutaj jakiegoś wielkiego wkładu. Oprócz kodów, używaliśmy także paru modów, które miały za zadanie ułatwić nam grę, a były to:
- Mod na krótszy czas ciąży,
- Mod na większą ilość simów w rodzinie,
- Mod na większą ilość simów przychodzących na zakupy do przedsiębiorstwa (w sumie nie używane).
Chyba to tyle jeśli chodzi o parę słów wstępu, więc przejdźmy teraz do pokazu:

Tak to się wszystko ogólnie prezentuje.
Groby które znajdują się przed domem to zazwyczaj zmarli pracownicy przedsiębiorstwa, które wcześniej w tym domu funkcjonowało, lub normalnie wyglądający kochankowie simów z którymi były robione krzyżówki. Jeżeli się przyjrzycie to zauważycie, że te groby są złoto-białe. Powstają one tylko wtedy, kiedy dany sim ma platynową aspirację życiową i postanowił sobie umrzeć ze starości. Zazwyczaj, aby osiągnąć taki efekt, musieliśmy wskrzeszać danych delikwentów, wmówić im poprzez kody, że są zadowoleni z życia i dać im najwyższą posadę w pracy. Później blokowaliśmy aspirację życiową i gdy byli już staruszkami, wymuszaliśmy ich urodziny, przez co następnego dnia umierali zadowoleni z życia. Nie pamiętamy w jakim stopniu to wszystko pokazywaliśmy, ale też nagraliśmy coś z tego na 1 kwietnia, a oto ten film:


Teraz przejdźmy do pokazania Wam miejsca akcji:

Widok domu z dachem od przodu.

Parter - 1/4.

Parter - 2/4.

Parter - 3/4.

Parter - 4/4.

Pierwsze piętro.
Jak widzicie na powyższym screenchoot'cie, po lewej mamy krowokwiat, który zjadał sobie niegrzecznych ludzi, a po prawej mamy naszą rodzinkę na której teraz się skupimy.

Chyba cała rodzinka w komplecie.
Pewnie się zastanawiacie jak to wszystko mogło działać skoro mieliśmy tyle simów? Odpowiedzią na te pytanie jest opcja wyłączenia wolnej woli dla simów. Dzięki temu zyskiwaliśmy kilka cennych FPS'ów i jakoś można było wytrzymać. Oprócz ich wszystkich było jeszcze kilka piesków, ale cóż...

Umarło się im :P
Na samym początku postanowiliśmy mieć jakieś zwierzaki i je rozmnażać, ale nie dość, że efekty były nudne to na dodatek to wszystko trwało zbyt długo. Dodajmy do tego, że ciągle te psy coś robiły i były zbyt dużym obciążeniem dla komputera, więc postanowiliśmy zrezygnować z prowadzenia doświadczeń na zwierzętach. Trochę minusem w tej grze jest to, że zwierzak może umrzeć tylko ze starości, ale mówi się trudno (w innych próbach zabicia zwierzaka, przyjeżdża frajerownia od zwierzaków i je zabierają). Kończąc temat związany z tym nieudanym eksperymentem, przejdźmy do lepszego zapoznania się z naszymi simami:

W sumie 52 simy.
Nie zdajecie sobie sprawy ile to wszystko zajęło nam czasu. Z jednej strony jest satysfakcja, a z drugiej - to co robimy nie ma sensu. Sami widzicie ile ich wszystkich jest. Zanim podjąłem się pisania tego posta, to jeszcze chciałem ogarnąć drzewo genealogiczne tego cyrku, bo wiem, że tutaj nawet jakaś typiara ze swoim prapradziadkiem ten tego. Niestety takie to wszystko nieczytelne, że się w tym wszystkim pogubiliśmy i stworzyliśmy coś takiego:

Kilka drzew genealogicznych, tej samej rodziny.
Niektórych ryje były tak krzywe, że aż się zepsuły. Jak już się napatrzyliście na to wszystko, to przejdziemy do zabijania. Aby móc tego dokonać to każdy nasz sim musi zostać staruszkiem. Właśnie podczas tej przemiany coś się zepsuło i twarze kilku frajerów zamieniły się w niebieskie plamy...

Co ta gra odpiernicza to ja nie wiem xD
Teraz, przeniesiemy wszystkich na parter, a następnie sprawimy, że dostaną platynową aspirację życiową i ją zablokujemy, żeby czasem nic się nie zepsuło. Ostatnim krokiem jest wymuszenie urodzin i czekanie na śmierć.

Rodzinka "przed".

Rodzinka "po".
W ciągu jednej sekundy, większość znikła z rodziny. Zostawiliśmy tylko tych, wobec których mamy jeszcze jakieś plany. Przyjrzyjmy się teraz temu procederowi umierania...

Czas na odpoczynek.
Szczerze mówiąc to dość niedawno się spotkaliśmy z tym, że na koniec życia, naszemu simowi tańczą te kubitki przy hawajskiej muzyczce. No, ale nie to w tym wszystkich chcieliśmy zobaczyć, tylko to:

Myyyk... Złoto-biała urna :3
Nadszedł czas na efekt końcowy naszej zabawy:

Ale ich zmiotło z planszy xD
Teraz czas na dekorację naszego domku...

Elegancki widok z prawej.

Elegancki widok z lewej.

To tyle co chcieliśmy Wam na chwilę obecną pokazać. Możliwe, że jeszcze jakiś post się pojawi z tej serii, ale to już zależy od naszego humoru. Mamy nadzieję, że wielu z Wam pościk się podobał i nie bierzecie nas za jakichś psychopatów. Także do następnego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz