piątek, 1 lutego 2019

Zdzichowy Miech #34 (Styczeń 2019)



Ahhhh... Nie macie pojęcia, jak mi się tego posta nie chce teraz pisać. Nie to, że jakoś prowadzenie tej serii na blogu nam się znudziło, ale teraz zaczyna się nam sesja i człowiek zmęczony wraca, nie chce mu się robić rzeczy tego typu, tylko grać (ale wy i tak nic poza graniem nie robicie? xD). Mimo wszystko - jakoś wzięliśmy się w garść i to szambko naskrobaliśmy. Także zapraszam do czytania/oglądania:



- Przeczytaliśmy komiks (furry) TwoKinds, który polecił nam Xeren. Na samym początku bardzo ciężko się to czytało ze względu na brzydką kreskę, ale wciągająca fabuła to wynagradzała. Z drugiej strony nie przeczytalibyśmy tego komiksu, gdybyśmy nie zobaczyli, że kreska pod koniec się zmienia na o wiele milszą dla naszego oka.

Flora... fajen z niej tygryske c:

- Zrobiliśmy stream'a Q&A, w którym to na początku odpowiadaliśmy na pytania zadane nam jakieś 1,5 roku temu, a potem na bieżąco odpowiadaliśmy na pytania od widzów. Szczęśliwie wszystko przebiegło po naszej myśli i ładnie wyszło. Obejrzeć to można >TUTAJ<.

Już mieliśmy to sobie odpuszczać ;D
(Ale inaczej nie dałabym Wam żyć, więc dobrze się złożyło)

- Przeczytaliśmy The Monster Under the Bed, który to komiks polecił nam Razh. Był nawet spoko, ale szczerze to tandetną fabułę wynagradzają tylko dusza cycki (faceci :x). Może to i głupie, ale autor komiksu ma bardzo ładną kreskę, jednak wcale nie potrafi prowadzić historii.

A to są główni bohaterowie :v

- Obejrzeliśmy: Split, Ant-Man i Osa, Matrix, Matrix: Reaktywacja i Matrix: Rewolucja. Wszystkie filmy były bardzo fajne, aczkolwiek jesteśmy zaskoczeni i zarazem zasmuceni trylogią Matrixa. Pod koniec ostatniej części było zasugerowane, że będą kolejne części, a do tej pory nic się nie pokazało i pewnie już nie pokaże.

Witamy w Matrixie xD

- Paweł zaczął chodzić na siłownię, albowiem kupił na promocji karnet za ~130 złotych na 3 miesiące (dźwiganie zakupów, chodzenie po schodach, podciąganie, długie spacery, mniej alkoholu... nevermind). Co prawda nie wykorzystuje tego w pełni, bo chodzi 1-3 razy na tydzień. Mimo wszystko, w jakimś tam stopniu spala swój bęben i expi mięśnie (jak każdy prawdziwy naukowiec poproszę dowody na potwierdzenie tej tezy).

To się pewnie dzieje na siłowni xD

- Ostatni miesiąc semestru zimowego już za nami. Teraz to będzie na przemian wolne i w chuj ciężkie egzaminy lub poprawki. Trzymajcie za nas kciuki, żebyśmy nie poszli na dno tak jak przez 2 ostatnie lata.

Zasadnicze pytanie :P

- Wzięliśmy udział w testowaniu gry PLukola. Projekt co prawda nie jest jakiś bardzo ściśle tajny (wiemy, że osoba, dla której głównie tworzy tę grę tu nie zajrzy), ale mogę zdradzić, że jest ona o przygodach OC'ków twórcy gry i jego dziewczyny.

Taki tam fragment z testowania gry c:
(Ma ktoś sposoby na skuteczne czyszczenie pamięci?)

- Robiliśmy defragmentacje laptopów. Co prawda, jakoś specjalnie nam nie ladżyły, ale małą poprawę zaobserwowaliśmy u naszego "lepszego" laptopa. Zazwyczaj dysk potrafił zamulić kompa na kilka-kilkanaście minut, a po defragmentacji jeszcze nie mieliśmy z tym styczności.

Nie wspomnieli tu o defragmentacji, ale i tak jest git ;D

- Skończyły się nam zapasy (szczególnie pierożków ;-;). To nie koniec świata, aczkolwiek nasze serca już tęsknią za tymi wspaniałymi smakami. Kto wie... może niedługo będzie znowu dostawa?

Prawdziwe ;-;

- Nareszcie zmieniliśmy sobie avatara na jakiś milszy dla oka. Obecnie pozmienialiśmy go w najczęściej używanych przez nas miejscach, a tak to też napisaliśmy >POSTA< o jego "ewolucji".

Nasze największe osiągnięcie w ostatnim czasie ;3

- Chodząc po Wrocławiu spotkałem Tygryske. Zaproponował mi ciekawą ofertę w postaci lizaczka za rzucenie mu dowolnej kwoty na browara wsparcie dla dzieci z autyzmem. Co miałem to rzuciłem (coś koło 2,50zł, czyli akurat na piwo xD) i korzystając z okazji - zrobiłem sobie z nim zdjęcie.

Ryj zasłoniłem, bo do dupy wyszedłem :P



A teraz przyszedł czas powoli się żegnać. Podsumowując ten miesiąc możemy stwierdzić, że był do przeżycia. Co prawda, z dnia na dzień mieliśmy co raz więcej różnego rodzaju zaliczeń, ale jakoś daliśmy radę. Jeszcze tylko przeżyć sesję, która jest przed nami i zobaczymy jak wygląda nasza przyszłość... Kolorowo? Szaro? Muszę mieć lepszą wiadomość.

BONUS:


Chcemy zdać ;-;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz