niedziela, 15 stycznia 2017

Zdzichowe Bazgroły #3 (Rysunki)

Wszystkie trzymam w tej teczuszce ;3

Miesiąc minął - czas na rysunki!
Tutaj zobaczycie coś, przy czym trochę się napracowaliśmy. Oczywiście, tak jak większość rzeczy, zostały one narysowane mniej więcej w okresie podstawówki. Do niektórych prac przykładaliśmy się bardziej niż do pozostałych, ale dobre i to co zobaczycie.
Pierwsze zaczniemy od rysunków, które według nas są dosyć słabe, także zapraszam do oglądania.

Rys. 1

Rys. 2

Rys. 3

Rys. 4

Cztery pierwsze rysunki, które mieliście okazję podziwiać u góry, przedstawiają czołgi, które nie do końca przedstawiają ich prawdziwą wersję. Jedyne, co się tutaj nawet zgadza to niszczyciel. Tak po za tym, to wszystko to było rysowane na szybko na jednej lekcji w podstawówce albo gimnazjum. Dodam jeszcze, że nie mieliśmy wtedy takiej wiedzy o czołgach, jaką dostaliśmy po grze w World of Tanks.

Rys. 5

Rys. 5 przedstawia dziwny samochód, który narysowałem, kiedy byłem w podstawówce. Teraz sobie uświadomiłem, że samochód ten jest bardzo podobny do naszego obecnego czyli Toyoty Corolla Verso.

Rys. 6

Tę Fluttershy narysowaliśmy albo w gimnazjum albo w liceum. Wiem, że tragicznie wygląda, ale cała została narysowana z pamięci i (ku naszemu zdziwieniu) ma jakiś wygląd.

Rys. 7

Nie wiem po co tutaj daje ten rysunek, którego widzicie u góry, ale żebyście zobaczyli nasz "talent" postanowiliśmy dać i to. Ten żałosny wypierd mamuta powstał w liceum na lekcji plastyki, gdyż nauczycielka tak chciała.

Rys. 8

Jeżeli to, co widzicie u góry, przypomina Wam coś związanego z Faraonem to dobrze myślicie. W gimnazjum na plastyce dostaliśmy zadanie, które polegało na namalowaniu siebie w stylu egipskim. Przystojny jestę c'nie? (Zależy od tego, który to narysował c:)

Rys. 9

Pewnie od razu stwierdziliście, że ten "czołg" został chujowo zrobiony. Powiem Wam, że pierwotnie to nie był żaden czołg, tylko butelka, którą musieliśmy narysować na lekcji plastyki w liceum. Jak widać, butelka pełni rolę wieżyczki, kadłub został dorysowany.

Rys. 10

Ostatni post z tej serii nawiązywał do Twierdzy Krzyżowiec, więc czemu i tutaj nie dać rysunku nawiązującego do tej gry. Jak coś tłumaczyłem na ten temat to w poprzednim poście, więc jak kogoś to ciekawi to niech sobie do niego wróci.

Rys. 11

W dzieciństwie bardzo lubiliśmy wszystko, co jest związane z wojną, więc nie mogło zabraknąć jakiegoś rysunku z typowym dla wojny rozpierdolem.

Rys. 12

Tutaj już widzimy, jak akcja wojny przeniosła się do czasów współczesnych, ale i tak wolimy wygląd wojny za czasów II WŚ.

Rys. 13

Rys. 13 już mi ciężej opisać, bo nie za bardzo wiem, jak się z niego wytłumaczyć. Kiedyś, jak siedzieliśmy w internecie, obejrzeliśmy jakiś filmik o patyczkowatych ludzikach i oni się tam zazwyczaj napierdalali. No i to właśnie było naszą inspiracją. Dodam od siebie, że jakby nie wyszło, wszystkie ludziki znajdujące się na tym rysunku, zginą.

Rys. 14

Ten rysunek, można powiedzieć, że jest drugą częścią poprzedniego. Tak jak w poprzednim, tak i w tym wszyscy zginą. Wszystko tak pięknie przemyślane.




Rys. 15

Można powiedzieć, że tytuł rysunku u góry to Hotel. Jest tak, gdyż... no to jest kurwa hotel. Mimo wszystko ten rysunek uważam za niedokończony. Prawdę mówiąc to piętro 2 i 3, na szybkości dorysowałem przed dodaniem go do tego posta. Po części widać, że te piętra zostały zrobione na odwal.

Rys. 16

Wydaje mi się, że każdy z Was na starcie powinien odgadnąć co przedstawia ten rysunek. Dla tych, którzy zaliczają się do typowej społeczności "Gimby nie znajo", podpowiem że rysunek przedstawia fragment gry Little Fighter 2. Ten rysunek także uważam za niedokończony, ponieważ to co widzicie na środku, także zostało zrobione na szybkości i na odpierdol.


Mam nadzieję, że w jakimś stopniu niektóre nasze rysunki Wam się spodobały. Pamiętam, że przy niektórych siedziałem dłużej, a przy innych krócej. Każdy obrazek pokazuje co raz lepszą poprawę zdolności rysowniczych.

Brohoof /)

4 komentarze:

  1. Muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem rysunków z patyczakami, które się naparzają. Doprawdy bardzo ciężko jest zaplanować tak efektowne śmierci, sprawiając tym samym iż wszystkie osobniki umierają. Planowanie morderstw jest niełatwym zajęciem, więc już znalazłam wspólnika (kolejnego) ;)
    Pozostałe rysunki też mają w sobie "to coś" i pokazuje, że autor miał zarówno pomysł jak i talent (z nutką szaleństwa, of course). Mogę śmiało powiedzieć, że w kwestii czołgów jesteście nieźle doedukowani (z życia wzięte, przeżyłam na własnej skórze xDDD).
    Fluttershy podbiła moje serduszko. Można by ją kiedyś jeszcze wziąć na warsztat i dopracować do perfekcji :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rysowałem tych patyczkowatych ludzików, bo jakoś w dzieciństwie spodobał mi się taki styl i później często tak rysowałem :>
      Troszkę mi zajeło rysowanie tamtego rysunku... trochę czasu minęło zanim wpadł mi do głowy pomysł jakby tu ich wszystkich rozwalić ;D
      Te rysunki nie są aż takie wspaniałe ale mam do nich sentyment c:
      Kiedyś będę bardziej ćwiczył rysowanie qucyków ^^
      Dziękuję Madziu za ten cudny komentarz ;3

      Usuń