sobota, 1 sierpnia 2020

Zdzichowy Miech #52 (Lipiec 2020)

Niby wakacje, ale jakoś się tego nie czuje :v

Uszanowanko Szanownym ziomeczkom. Nie ma to jak kolejny raz spóźnić się z tym postem. Po części nie rozumiemy tego fenomenu, że ciężko jest nam wyrobić się z tym wszystkim na czas, ale ważne, że ostatecznie coś się pojawia. Pewnie się nie zapytacie, jak nam minął tamten miesiąc? Otóż nawet spoko, choć szybko (a my lubimy wolmo). Jedynym, czego się obawiamy podczas pisania tego posta, to to, że o czymś się zapomni. Niestety, ale pisanie spóźnionego Zdzichowego Miecha może mieć taki urok. Bądźmy jednak dobrej myśli i miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. W tym czasie zapraszamy dalej... 


KOMENTARZ MIESIĄCA:

Ciężko było znaleźć jakiś komentarz, głównie dlatego, że większość zawiera pytania o kolejną część Pojebanych Przygód ;D



- Dostaliśmy grę od widza. Na dodatek dostaliśmy ją na którymś ze streamów. Niestety nie jesteśmy w stanie wskazać, na którym dokładnie, ale tak było. Giereczka wydaje się być całkiem spoko, ale wszystko okaże się w praniu...kiedyś tam. 

Fajni są nasi widzowie :3

- Byłem u swojej dziewczyny i mogłem poodpoczywać sobie od męczącego życia. Na dodatek dostałem eleganckie zaproszenie na komunię jej młodszego brata. Jeżdżę do niej w miarę często (ale i tak za rzadko), więc czasami mogę o tym nie wspominać. 

Elegancka karteczka :3

- Zostałem zaproszony jako osoba towarzysząca na 18-stkę kuzynki Magdy. Sądzę, że bawiliśmy się przednio. Jedzonka było tyle dobrego, że to głowa mała. Nie zmienia to faktu, że czasami potrafili zabrać Ci talerz z jedzonkiem. 

Mam taką superaśną kobietę, że aż oddała mi swoje cukierki <3

- Miałem okazję być na chrzcie nowych strażaków OSP z "Madziowej" remizy. Fajnie było popatrzeć, jak ci biedacy zmagają się ze wszystkimi przeszkodami i tym samym wygrywają życie poprzez przynależność do OSP. Może i któryś z nas zostanie kiedyś strażakiem? 

No i tacy strażacy, to są strażacy ;D

- Wróciliśmy sobie do domu. Głównie dlatego, że było dużo do roboty. W rzeczywistości - aż tak dużo tego nie było. W każdym razie - fajnie było spotkać się z rodziną i kreatywnie spędzić czas. Poza tym - w czasie tego pobytu mogłem się najeździć samochodzikiem jak nigdy. 

Tak to mniej więcej wygląda xD

- Obejrzeliśmy: "Upgrade", "Nienawistna ósemka", "Django", "John Wick 2". Standardowo - każdy film był na swój sposób fajny. Pierwszy i czwarty, z wymienionych wcześniej filmów, są wciągającymi filmami akcji, natomiast pozostałe - ciekawie poruszają temat niewolnictwa i rasizmu. 

DiKarpio xD

- Naprawiliśmy słuchawki, że teraz nie ma bata, aby się zepsuły. Zostały zupgrade'owane z części innych starszych, aczkolwiek solidniejszych, słuchawek. Dzieło sztuki możecie podziwiać poniżej. 

Teraz są takie wygodne, że hey ;3

- Skończyliśmy pisać scenariusz do Pojebanych Przygód Kruliczke. Jest to niezwykły przełom i zapewne wielu gimbusów będzie bardzo zadowolonych z tej wiadomości. Jest spora szansa, że kolejna część pojawi się jeszcze w tym roku. 

Kiedyś jeden z widzów chciał nam pomóc i stworzył różne wersje Kruliczke ;D

- Dołączyliśmy do grupki osób, która pomaga nam nabijać walutę premium w War Thunder. Samemu ciężko jest cokolwiek w tej grze zrobić, a szczególnie zarobić walutę premium. Nie wiemy jak, ale fajnie, że udało nam się coś takiego ogarnąć. 

Oj, nie chciałbym dostać tak bombą w jajka :x

- Byliśmy ze znajomymi na pizzy w Zamościu. Mogliśmy obgadać z nimi kilka ważnych spraw, a na dodatek miło spędzić czas. Z resztą, dawno byliśmy w ZMC, więc fajnie było się tam spotkać. 

Tak pewnie robili nam pizze :3



To by było tyle. Pościk napisany na szybko, ale mamy nadzieję, że wyszedł spoko. Znając życie, był to ostatni miesiąc, podczas którego jakoś mogliśmy sobie odpocząć. Też nie wiem, czy się uda (prawdopodobnie nie...), ale mam nadzieję, że jeszcze jakoś uda się Madzi pousuwać byki w tym poście. Ostatnio wspominała coś o bezterminowym urlopie, więc może być mała lipa. Dobra... Zostawiam was z jakimś bonusem, a tak, to dziękuję, dobranoc. 

BONUS:

To jest przykład tego, jakich prezentów nam nie dawać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz