piątek, 1 listopada 2019

Zdzichowy Miech #43 (Październik 2019)

Co za miesiąc...

...był TAAAAAAAAAKI ZAJEBISTY! :D
No może pomijając to, że trzeba było chodzić na uczelnię :v


Po raz kolejny - Uszanowanko wszystkim tutaj przybywającym. Pewnie się zastanawiacie dlaczego ten miesiąc był dla nas taki fajny, a niektórzy pewnie już wiedzą. W każdym razie jedni się dowiedzą, a drudzy upewnią. Ogólnie nie wiem jak bardzo będzie czytelny ten post, albowiem nasza wspaniała korektorka i współprowadząca tego bloga - Magda B - wzięła sobie urlop. Jako jej "szefowie", jest to dla nas bolesny fakt, aczkolwiek jakoś musimy sobie radzić i kaleczyć nasz język. Mamy nadzieję, że Madzia ładnie sobie wypocznie na plaży pod palmami i do nas wróci (prawda? ;-;). To tyle jeśli chodzi o wstęp do tego posta, więc przejdźmy do konkretów:



- Po długiej męczarni za granicą w Holandii - nareszcie wróciliśmy do Polski. Zmęczeni i zmarnowani, ale za to lekko bogaci. Chociaż jak na studentów to można powiedzieć, że jesteśmy w huy bogaci. Tak dla formalności, to każdy z nas zarobił po prawie 3000€.

...ale jednak schudliśmy - parę kilo, ale zawsze coś xD

- Rozpoczęliśmy studia na AWL. Chociaż tak konkretniej to ja (Piotrek). Paweł jest już na drugim roku, a co zabawne - znajomy na trzecim, a znajoma robi już magistra. Trochę tak do dupy być tym "ostatnim".

Idealnie mnie to odzwierciedla xD

- Pod naszą nieobecność, jedna współlokatorka się wyprowadziła z naszej stancji, a druga wprowadziła. Szkoda, że nie pożegnaliśmy się z tamtą, bo spoko była. Mimo wszystko jakoś to będzie, a ta "nowa" wydaje się też całkiem spoko, chociaż jeszcze czas pokaże.

No kilka razy coś było słychać ;D

- Dostaliśmy zajebiste fanarty od AnonimowyXLudzik. Dużo tutaj nie ma o czym pisać, bo trzeba podziwiać. Fajnie, że ktoś tak po prostu sam z siebie zrobił nam aż 3 arty. Ciekawe, czy w kolejnym miesiącu też będzie taka niespodzianka?

Wspaniałe ^^

- Pojechaliśmy do domu, aby pozbyć się gratów, które mięliśmy w Holandii. Przy okazji zdobyliśmy troszkę jedzonka i wręczyliśmy rodzinie Absynt'y, które są cholernie drogie i mocne.

Taki syrop na kaszel c:

- Rodzice kupili sobie nowy samochodzik, którym miałem okazję już się przejechać. Była to dla nas duża niespodzianka, bo nikt o tym nie wspominał. Jeśli chodzi o markę i model to jest to Opel Meriva. Jak dla nas - zajebisty samochodzik.

I oszczędny bo w gazie ;P

- Wraz z panem Blue Grom'em założyliśmy serwer Minecraft. Jest on bardzo zadbany, głównie dzięki staraniom naszego ziomeczka, gdyż dość dobrze ogarnia różnego rodzaju pierdółki w tej grze. Może jakimś cudem zyska on większy rozgłos.

Fragment naszego serwa c:

- Kupiliśmy sobie w Media Markt nową klawiaturę. Stało się tak ponieważ powoli zaczęliśmy składać sobie stanowisko do grania. Klawiatura jakaś nadzwyczajna nie jest, ale jest spoko. Klawiaturę kupiliśmy za 39,99 złotych.

Standardowo jak gamer'ska to w oczojebnych światełkach ;D

- Pojechaliśmy do Warszawy w bardzo ważnych sprawach biznesowych. Po co dokładnie - dowiecie się niżej, a tak to mieliśmy też okazję pozwiedzać sobie Muzeum Wojska Polskiego. Chcieliśmy pójść jeszcze do Muzeum Broni Pancernej, ale nie pykło.

Te czołgi w tle... że ktoś musi je zasłaniać :T

- Po wielu miesiącach wyczekiwania, nareszcie kupiliśmy sobie nowy komputer. Zdobyliśmy go po znajomości za 1400 złotych od pana Vokemo aka. MIXEROWICZ. Chyba nie mam co pisać jaki ten komp jest zajebisty, bo w niedługim czasie powinien pojawić się post na ten temat.

Ale potworeg ;3

- Kupiliśmy przez internet dość fajne głośniki. Jakość ich dźwięku jest bardzo elegancka i raczej nie ma co tu więcej pisać. Głośniki kosztowały nas 159 złotych.

Współlokatorzy teraz nie zasnął >:3

- W tym miesiącu wbiło nam 1800 SUBSKRYBCJI na naszym kanale YouTube. Czas w jakim dochodziło nam tych 100 subskrybentów, jest mniej więcej taki sam jak ostatnio. Niby powinno się rozpędzać, ale coś powoli to idzie.

I myk post na YouTube :D

- Zrobiliśmy mały spam na blogu seriami które zostały nagrane na naszym kanale YouTube. Powoli zabieramy się do uporządkowywania serii które nagraliśmy, więc stąd ten cały spam. Z czasem jeszcze kilka rzeczy powinno się pojawić, także nie myślcie że to koniec.

Takie posty to się szybko pisze :P

- Kupiliśmy sobie myszkę z podkładką za 25 złotych z przesyłką. Myszka pewnie długo nie wytrzyma, ale fajnie jest mieć dobrze klikającą myszkę. Niedługo powinien być jakiś post na jej temat.

Nowe rzeczy zawsze są fajne :3

- Dostaliśmy w prezencie od Yahiko gierkę na Steam. Nie wiemy co to dokładnie za gra, ale jak dają to bierzemy. Chociaż w sumie jakoś nie specjalnie cieszyliśmy się z tego prezentu, bo raczej został on nam podarowany z myślą o jakichś korzyściach.

Jakaś gra... Yay c:

- Byłem u Magdy w Legnicy, gdzie obecnie studiuje. Nawet spoko ma tam warunki i trochę lipa, że już nie Wrocław, ale trudno. Na domiar złego - dziewczyna ma duże powodzenie, co niektórych może drażnić nie... wcale tu nie chodzi o mnie, ani trochę.... Ważne, że naszej Madzi dobrze się powodzi.

No ale miasto to do ładnych nie należy :x

- Na naszej uczelni był Military Day, w którym uczestniczyłem i miałem okazję (niestety tylko) napatrzeć się na różnego rodzaju wojskowy sprzęt. Było wiele epickich rzeczy, ale niestety "nie było czasu", aby się tego dotknąć.

Prawie udało mi się przejechać tym symulatorem Rosomaka ;-;



No i to wszystko. Jak to czytacie to pewnie już wiecie dlaczego ten miesiąc był dla nas taki fajny. Mamy nadzieję że często będą trafiać się nam takie miesiące. Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy, więc pewnie przyjdą takie dni, że będą nam się przytrafiały same złe rzeczy. W każdym razie obecnie cieszymy się z tego co mamy teraz. Z resztą kolejny miesiąc, też niby zapowiada się dobrze, więc zanim przyjdą te złe dni to trochę czasu minie. To tyle nasze ziomeczky. Do zobaczenia za miesiąc.

BONUS:

Ten oto traktorek na początku się zagrzebał, więc było trzeba go podholować. Kolega próbował go ruszyć, a drugi pociągnąć. Niestety ten który ciągnął, nie patrzył do tyłu i traktorek wyjebał się na bok. Kolega szybko wyskoczył, a traktorek zrobił wielką chmurę białego dymu i wyjebał mu się akumulator. Śmiesznie wygląda taki lekko rozjebany xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz