poniedziałek, 1 lipca 2019

Zdzichowy Miech #39 (Czerwiec 2019)

Chciałbym mieć wszystko w dupie, jak ten Spike siedzący na tronie...



Nareszcie wakacje! Niestety nie dla nas. Pieniążki trzeba troszkę zbierać, bo inaczej będzie "bida z nędzo"(pod warunkiem istnienia cudzysłowu pozostawiam takie celowe - lub nie - błędy ). Mimo wszystko skupmy się na razie na czerwcu, który jest już za nami. W sumie to dużo się działo, pomimo ciągłej rutyny w pracy czy w czasie sesji. Z resztą zobaczcie sami:



- Zaczęliśmy robić backup naszego konta YouTube na Dailymotion. Idzie to jak krew z nosa, ponieważ strona ta ma ograniczenia takie jak: max 10 wysłanych filmów na 24h lub max 2h filmów wysłanych na 24h, a na dodatek pojedynczy film nie może być dłuższy niż 1h.

Wg naszych obliczeń - będzie to trwało parę lat c:

- Przez przypadek znajomy rozwalił Pawłowi telefon. Na szczęście uszkodzenia nie są zbyt wielkie, a przynajmniej nie są takie, że przeszkadzałyby w korzystaniu z urządzenia. Możliwe, że w niedługim czasie jakoś ten ekran się wymieni, ale wszystko czas pokaże.

"A był taki fajny - amjerykański" xD

- Jak jest czerwiec, to jest i sesja (ale nie dla jednego z nas xD). Ja mogłem tylko się przyglądać, jak wszyscy dookoła latają i się spinają, żeby jak najwięcej pozaliczać. W skrócie - Sesja to ZUO.

A no są takie mendy, które wyżej srają niż dupę mają :v

- Obejrzeliśmy krótki serial pod tytułem Czarnobyl od HBO. Serial bardzo fajny i ładnie przedstawił jak to wszystko wtedy mniej więcej wyglądało. Aż kusi, żeby kiedyś wybrać się do Czarnobyla.

- Pat, jaki odczyt?
- 3,6 Roentgena na godzinę. Mówiłem, że nie wybuchł, reaktor klasy RBMK nie wybucha.
- Też czujesz ten metaliczny smak Mat?
- Tak.
- Ale masz śmieszną czerwoną morde hihihi.
- Zastanawia mnie tylko jedno... To jest maksymalna skala naszego miernika.
- Idź do sejfu po lepszy, ale mówię ci - nie jebło. Pewnie zbiornik z wodorem czy coś, JAK NIBY WYBUCHA REAKTOR RBMK MAT?


- Przenieśliśmy się z Adf.ly na Shorte.st. Po niecałym miesiącu korzystania z innego serwisu, możemy śmiało stwierdzić, że w pewnym stopniu jest on lepszy niż konkurencja, u której byliśmy wcześniej.

Trochę czasu minie, zanim wróci to do swoich dawnych osiągów :x


- Dostałem pierwszą wypłatę za pracę w KFC. Za 5 dni niezbyt dużej roboty zarobiłem lekko ponad 500 ZŁ. Praca nie jest zła, lecz jak to bywa - z czasem wszystko zaczyna być rutynowe.

Teraz szastam kasą na lewo i prawo ;3
...No prawie ;D

- Niedawno na Steam była dość duża przecena na paczkę różnego rodzaju DLC i gier z serii Borderlands (chyba coś koło 95% - 20 parę złotych), więc postanowiliśmy sobie ją kupić. Raczej to była mądra decyzja (;_;).

"Trochę" tego jest ;D

- Obejrzeliśmy "Ralph'a Demolkę w internecie". Tu musimy przyznać, że twórcy nawet sprostali przedstawieniu tego, jak wygląda internet i było tam nawet sporo nawiązań do różnych memów. Szczególnie samiutka końcówka była epicka (Zapowiedź Frozen 2).

I wszystko jasne ;D

- Napisaliśmy posta o tym jak to Adf.ly nie ładnie z nami postąpił. Przedstawiliśmy w nim całą historię partnerstwa z naszą dawną stroną do reflinków i "powód" przez który dali nam BANA. Ogólnie wszystko możecie przeczytać >TUTAJ<.

Żeby inni też wiedzieli, co Adf.ly "potrafi" :x

- Zrobiliśmy przemeblowanie w pokoju na stancji. Prawdę mówiąc, to przemeblowaliśmy tylko jego część od strony okna, a tak to nic się więcej nie zmieniło. Jeżeli chcecie zobaczyć, jak wcześniej wszystko wyglądało, to >TUTAJ< jest post, w którym widać wygląd pokoju sprzed przemeblowania.

Wreszcie te pierdy można przewietrzyć ;D

- Po paru miesiącach wyprowadziła się z naszej stancji para Ukraińców. Jeśli chodzi o nasze stosunki z nimi, to wszystko było w porządku, ale jeśli chodzi o szczegóły - to inna bajka. Często naczynia były niedomyte, drzwi były zamykane na dolny zamek, a zawsze zamykało się je na górny, a także występowały inne różnego rodzaju pierdoły, które były troszkę męczące.

Tak to mu tłumaczysz i przytakuje, ale co do czego - robi inaczej .-.

- Wraz z przyjściem lata, przyszła Letnia Wyprzedaż Steam, w której to postanowiliśmy kupić sobie brakujące części Half-Life 2, a mianowicie Epizode One i Epizode Two (pozostawię i te dwa błędy i napiszę tylko: przyjrzyjcie się obrazkowi poniżej, a będziecie wiedzieć, o co mi chodzi :v). Musimy dobrze domknąć tę serię, więc w przyszłości powinno się coś z tego pojawić.

Jeszcze tylko Half-Life'a 3 nam brakuje xD

- 29 czerwca były nasze imieniny (Piotra i Pawła) i z tej okazji, oprócz miłych życzeń, dostaliśmy różne fajne rzeczy. Ja od dziewczyny dostałem Pryncypałki (o kurwa... Pryncypałki ;-;) i kisiel FRUGO o smaku Lulo (który już zjadłem xD) (tak szczegółowo musiał opisywać, jeny!). Wiem jeszcze, że od siostry ze szwagrem dostaliśmy po stówce i od rodziców koleżanki dostaliśmy ptasie mleczko. Trochę tego było i nie wiem czy wszystko wypisałem.

Kurwa Pryncyałki ;-;

- Z racji, że Madzia musiała już wyprowadzić się ze swojego akademika - żeby wszystkiego nie taszczyć ze sobą, podarowała nam dużo dobrego jedzonka. Według moich obliczeń, nic się z tego nie powinno zmarnować (to były moje obliczenia, bo nie zostawiłam niczego, czego byście nie zjedli, ale jak chcesz przypisywać sobie nie swoje zasługi- to proszę bardzo).

Tyle tego było, że nie chce mi się tego wymieniać ;D

- Kontynuując temat z Madzią dodam jeszcze, że żeby naszej kubitce było lepiej się wyprowadzić i szybciej wrócić do domu - zaproponowałem jej spędzenie niestety tylko jednej nocy na naszej stancji. W zamian dostałem wspaniałe jedzonko, o którym niejeden by pomarzył.

Taka dziewczyna to skarb ;3

- Zrobiliśmy upgrade rolety w naszym pokoju. Przez upływ czasu troszkę się zużyła i było zbyt jasno w pokoju, więc postanowiliśmy ją wymienić (w sensie folię aluminiową xD). Efekt jest dobry, choć nie taki, jakiego chcieliśmy. W sumie to ważne, że jest o wiele lepiej niż wcześniej.

Ważne, że już tych dziur nie ma ;3

- Po zaliczeniu wszystkiego, co było trzeba, Paweł pojechał do naszego domu rodzinnego. Pojechał tam głownie z powodu, o którym jest napisane niżej, a tak to popatrzy co u rodziny słychać i przyjedzie do Wrocławia z prowiantem.

No niestety tak mam :v

- Jakiś czas temu Paweł dostał zaproszenie od koleżanki na wesele. Jakoś to wypadło na ten czas i pod koniec czerwca miał okazję troszkę się napić za zdrowie państwa młodych (i nasze, bo w sumie wypada to w nasze imieniny ;D).

No jak tort dobry, to co zrobisz? xD

- Dostaliśmy od pana Yahiko tak bez okazji, grę Call of Duty: World at War. Co prawda już w to kiedyś graliśmy, a nawet kiedyś nagraliśmy, ale jesteśmy bardzo wdzięczni za tego prezencika, bo jest to jeden z lepszych COD'ów.

Nie wiem dlaczego nie było ikonki i nazwy gry w tym prezencie... :x




Coś dużo tego było, jak na taki dość spokojny miesiąc. Mamy nadzieję, że następny miesiąc będzie równie ciekawy co czerwiec. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pod koniec wakacji pojedziemy za granicę, aby tak samo jak kiedyś zbierać jabłka. Na razie jakoś specjalnie się na to nie nastawiamy, bo na przykład rok temu sfrajerzyliśmy i pojechaliśmy do dupy. Ważne, żeby się cieszyć z tego, co się ma obecnie, więc elegancko kończę tego posta.

BONUS:

BOOP ;3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz