sobota, 1 grudnia 2018

Zdzichowy Miech #32 (Listopad 2018)

Chciałbym mieć Quada :T



Uszanowanko. Przyszedł czas na Zdzichowego Miecha, więc oto jest. Na szczęście lub nieszczęście, jak kto woli w tym miesiącu wydarzyło się więcej ciekawych rzeczy. Oczywiście zrobiło się też zimniej, ale za to święta są co raz bliżej. W sumie mogę napisać, że Listopad był dość pracowitym miesiącem. Zrobiliśmy dużo streamów, ja nareszcie napisałem pewnego posta i nawet robiliśmy coś dla kanału. Z resztą - nie będę już się rozpisywał o niczym, tylko zapraszam do czytania posta:


- Na "Wszystkich Świętych" Paweł pojechał do naszego domu, a ja do Magdy, gdyż mi warunki nie pozwalały na powrót do domu. Mimo wszystko miło spędziłem czas i raczej nie ma się do czego przyczepić. Szkoda tylko, że nie było mi dane pomodlić się nad grobami swoich bliskich.

To już chyba tradycja xD

- Byłem świadkiem śmierci człowieka. W sumie zawsze byłem ciekawy jak to wygląda i muszę stwierdzić, że zanim człowiek umrze, to jak nie uda się go uratować, umiera gdzieś po 0.5h w męczarniach. Jakby ktoś był ciekaw jak to wyglądało to >TUTAJ< ma artykuł o tym przykrym wypadku.

Nawet helikopter przyleciał :o

- Tate naprawił nam słuchawki, które przez przypadek rozjebał Paweł. Jak na małe szanse odratowania słuchawek to powiedziałbym, że są sprawne w ok. 80% (gdzie wcześniej po Pawła "naprawie" były sprawne gdzieś w 30%).

Teraz to elegancko się w nich siedzi c:

- Byliśmy w kinie ze znajomymi na zajebistym filmie - Hotel Transylwania 3. Śmiało możemy powiedzieć, że część ta była o wiele lepsza od poprzednich, co też nas zaskoczyło, bo zazwyczaj filmy robią się co raz gorsze.

Jeszcze bilety po taniości :3

- Cieszyliśmy się ze 100 Lecia Niepodległości Polski. Z tej okazji opijaliśmy to u znajomków i się dobrze bawiliśmy. Muszę stwierdzić, że na podstawie poprzednich lat, w kraju (jak i na świecie) o wiele więcej ludzi cieszyło się z tego faktu, niż wcześniej.

Obrazek w poniaczowym akcencie ;P


- Na stream'ach  dostaliśmy donate'y od bardzo miłych ludzi i musimy przyznać, że jesteśmy tym zaskoczeni. Nasz kanał jest taki mały, a ktoś rzucił pieniążkiem.

Bóg zapłać ;-;

- Kupiliśmy se fidget spinner'a i jesteśmy teraz modni. A tak na serio to zdecydowaliśmy się na ten zakup z dwóch powodów. Ponieważ kosztował on 1 ZŁ, a także hype na to zmalał.

Ale się kręci O.o

- Na YouTube wbiło nam 1400 subów! Z tej okazji napisaliśmy wpis na naszym kanale i chyba najlepiej będzie jak zrobię temu "kopiujwklejke". A co do wpisów, to od niedawna mamy możliwość ich robienia.

Bardzo ładnie to wygląda :3

- Napisaliśmy posta na temat naszej stancji. Troszkę na to trzeba było czekać, ale lenistwo i brak warunków nie zawsze na to pozwalały. Jakby ktoś chciał go obczaić, to może to uczynić >TUTAJ<.

A tak, ładnie prezentuje się na blogu :D

- Byłem z Magdą w kinie na Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda. Jednak nie byliśmy sami, bo był to broniaczowski wypad do kina, na który poszły (razem z nami) 4 osoby. Jeśli chodzi o film, to był on bardzo ciekawy. Można powiedzieć, że to taki Harry Potter, tylko w innej formie.

Jedliśmy sobie wtedy popcorn z mikrofali xD

- W tym miesiącu obejrzeliśmy taką bajkę jak Fernando. Była ona całkiem spoko, ale jednak okazała się nieco słaba. Zawierała co prawdę parę fajnych fragmentów, ale ogólnie była nudnawa. Z drugiej strony - jakieś zajęcie wtedy mieliśmy, więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Nawet fajnego obrazka z tej bajki znaleźć nie mogłem :T

- Dość niedawno (nawet nie zauważyliśmy kiedy), na naszym blogu wbiło nam 20k wyświetleń. Jest to bardzo ładny wynik, patrząc na to, ile ludzi go odwiedza.

Nie... wcale tego nie przerobiłem na potrzeby posta... wcale ;D

- Było mi dane wziąć udział w testowaniu gum. W nagrodę za me poświęcenie, osoby to organizujące dały mi 3 paczki gum i tabliczkę truskawkowej czekolady. Prawie zmarnowałem na tym godzinę, ale warto było.

Czekoladę już zjadłem, więc daje obrazek z internetu xD



Końca posta nadszedł już czas, więc powoli, będziemy żegnać Was. Taką oto rymowanką strzeliłem na koniec, bo mogę. Ogólnie to fajnie minął nam ten miesiąc, co z resztą sami widzieliście. Jedynym minusem jest to, że robi się co raz zimniej, ale jakoś trzeba dać sobie z tym radę. Za to ten miesiąc, który właśnie się rozpoczął, będzie także dość zabiegany, bo święta. Wiemy tyle, że wrócimy sobie do domu i spędzimy trochę czasu z rodziną. Dodam jeszcze, że za równy miesiąc jest też Nowy Rok. Fajnie będzie, a przynajmniej musi być.

BONUS:

Bardzo ładna Ember ;3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz