wtorek, 1 sierpnia 2023

Zdzichowy Miech #88 (Lipiec 2023)

Kosmos c:

Witamy i do czytania zapraszamy! Co prawda piszemy tego posta w ostatniej chwili, ale może zdąży się pokazać kiedy trzeba... Natomiast, jeśli chodzi o to jak nam minął Lipiec to można powiedzieć, że skromnie. Ogólnie to zrobiliśmy sobie tak jakby wakacje zarówno od YouTube, jak i w życiu prywatnym (zabieganym się było, albowiem sporo farmazonów trzeba było poogarniać, więc no...). Co poza tym? - Było dość gorąco, ale był także życiodajny deszczyk, więc pogodowo też nie było źle. Dobra, więcej nie chce mi się pisać tego wstępu, więc przejdźmy dalej...

KOMENTARZ MIESIĄCA:

Taka tam "mała" ściana tekstu, jako odpowiedź na konstruktywną krytykę c:



- Obejrzeliśmy cały 5 sezon serialu "Miraculum: Biedronka i Czarny Kot". Jak na finał "głównej fabuły", wyszło całkiem spoko. Co prawda było widać, że gdzieś tam akcja za szybko i niezbyt logicznie poszła do przodu, ale nie rzucało się to aż tak w oczy. Teraz będziemy czekać na kolejny sezon i mamy nadzieję, że nie wsadzą czegoś na siłę.

Ciekawe co brała, że takie oczy jej się zrobiły :P

- Piotr - Skończyłem praktyki w ZUS'ie i w ramach podziękowania dostałem torbę z różnymi pierdołami, które możecie zobaczyć niżej. Oprócz tego co pokazałem, były tam jeszcze jakieś papiery pochwalne i potwierdzające, że robiłem praktykę, ale zapomniałem dodać to do zdjęcia. Ogólnie to ludzie z którymi pracowałem, bardzo mnie chwalili i było im szkoda, że tak krótko robiłem dla nich za darmo. Jak nie będę miał innych alternatyw to pewnie tam wrócę, a obecnie czekam aż uczelnia zaliczy mi te praktyki.

Te gumki i rękawice to zdobyczne jak coś ;D

- W tym miesiącu obejrzeliśmy takie rzeczy jak: "Gang Wiewióra", "Gang Wiewióra 2", "Bohemian Rhapsody" i "Nimona". Dwie pierwsze bajki były nawet spoko, film o panu Merkurym był nawet dobrze i ciekawie zrobiony (w porównaniu do Elvis'a...), a ostatni "hit" Netflix'a - jak dla nas zbyt przehypeowane i zbyt poprawne politycznie - bez tych udziwnień bajka faktycznie mogłaby być jedną z fajniejszych.

Typiara z monobrwem... ok? xD

- Postanowiliśmy zrobić sobie przerwę na naszym kanale YouTube i tej okazji zrobiliśmy >TEGO< vloga. W sumie to już pracujemy nad kolejnymi filmami, które pokazałby się gdzieś od września, ale jak wyjdzie to się zobaczy. Ogólnie to sporo ciekawych rzeczy gadaliśmy we vlogu, więc polecamy go obczaić.

Chce człowiek krótko pogadać, a wychodzi jakoś dłużej :P

- Obejrzeliśmy cały serial "Dobre miejsce". Nawet spoko pomysł i wykonanie, choć nie brakuje błędów logicznych (o których nie chce mi się rozpisywać). Efekty specjalne też do dobrych nie należały, ale nawet dało się wczuć w klimat serialu. Patrząc na całokształt to ostatnie odcinki nawet nam się podobały, bo zakończenie zostało zrobione w ciekawy sposób. Ogólnie to polecamy obejrzeć.

Taki tam domyślny obrazek c:

- Piotr - Byłem (wraz z dziewczyną) w kinie na filmie "Miraculum: Biedronka i Czarny Kot". Film pod względem wizualnym jest nawet całkiem spoko, ale zapomniałem, że to musical... Także, jak można się domyślić - akcja co jakiś czas była przerywana przez głupie jęczenie. Źle nie było, ale jednak można było poczekać, aż film pokaże się w necie.

( ͡° ͜ʖ ͡°) 👉👌 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- Paweł - Pewnego razu, kiedy skończyłem brać prysznic i chciałem wyjść to przy otwieraniu drzwi z tego prysznica - pod sam koniec się zacięły i magicznie rozleciały w pył, przez co kupa szkła poleciała na mnie i na moje nogi. Tyle dobrze, że byłem w klapkach. Moje nogi praktycznie w ogóle nie ucierpiały, natomiast na dłoniach trochę się pociąłem... Na szczęście szybko i się zagoiło, więc nie było takiego problemu. Całą sprawę zgłosiłem właścicielowi i mam nadzieję, że nie będę musiał płacić za to, bo nie czuję się winny tego, tylko te drzwi były w bardzo złym stanie i same jakoś się rozleciały, a pech chciał, że trafiło na mnie. 

Ale się rozjebało :o

- Wymieniliśmy pastę termoprzewodzącą w naszym laptopie i przy okazji zjebaliśmy touchpada. Nie wiemy co to za frajer wymyślił takie podpięcie, bo pamiętamy że kiedyś mieliśmy podobny problem, ale jakoś się udało. W każdym razie - nie jest źle, bo idzie sobie z tym poradzić, a pasta została wymieniona, więc i tak jest lepiej, niż było.

Ta radość jak się go złoży z powrotem i działa... xD

- Paweł - Dawno byłem na badaniach, więc korzystając z tego, że moja ubezpieczalnia ma możliwość darmowego korzystania z różnych badań to postanowiłem pójść sobie na badanie krwi, gdzie się przebadałem (WOW... SERIO!? :o). Badania wyszły raczej dobrze, bo nie ma jakichś wielkich rozbieżności w normach. W skrócie mówiąc - jestem raczej zdrowy.
 
Kujka była wbijana w rękę i powstała buba c:

- Postanowiliśmy, że kupimy sobie gierkę na Steam pod tytułem "7 Days to Die". Stwierdziliśmy, że od razu zaszalejemy i kupimy tą grę na dwa nasze konta - Zdzicha i Szambiarza. Taka przyjemność kosztowała nas w sumie (na ileś tam procentowej zniżce) 34,31 złotych. Szczerze to już zdążyliśmy się w nią nagrać i było całkiem fajnie, aż nie osiągnęło się prawie wszystkiego.

Na tą "mądrą" treść wiadomości nie zwracajcie uwagi ;P

- Paweł - Pewnego razu jak byłem w pracy to niemiłosiernie poirytowało mnie to, że niektórzy klienci rozrywają opakowania produktów, przez co nie są one kupowane. Poza tym, nie da się je normalnie zawiesić na hakach czy innych pierdołach i źle to wygląda i nie wiadomo co z tym zrobić. Korzystając z okazji, że miałem trochę wolnej chwili i miałem dostęp do dekoratorni, gdzie się drukowało rzeczy to na szybkości zrobiłem mema, którego wydrukowałem i zawiesiłem go w kanciapie z pierdołami electro - typowymi dla naszego działu. Mam nadzieję, że jak koledzy z pracy to zobaczą to się nie zdenerwują czy coś, a mi się nie oberwie.

Hue hue hue :3



Klasycznie - nie wyrobiliśmy się z publikacją tego posta. Chociaż, nie aż tak "klasycznie", bo aż tak często do takiej sytuacji nie dochodzi. W każdym razie, post powstał lekko po czasie i to się liczy. Co do przewidywań na obecny już miesiąc - spodziewałem się, że będę szukał jakiejś pracy, ale jak zwykle wyskakują jakieś niespodzianki i muszę to odłożyć na później... Ten drugi ma kończyć zapierdzielanie w obecnej pracy i powoli celować w przenoszenie się do Wrocławia. Dodatkowo, mamy powoli ponownie ruszać z pracą nad kanałem i rzeczami z tym związanymi. Z takich farmazonów to by było tyle, więc teoretycznie już się z Wami żegnamy i do zobaczenia za miesiąc... A praktycznie jeszcze bonusik:

BONUS:

Jakoś specjalnie nie mieliśmy pomysłu na bonus xD




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz