poniedziałek, 26 czerwca 2023

Pierwszy własnoręcznie złożony komp Pawła 🖥

Mały, ale wariat :D

W tym oto poście pokażę Wam mój pierwszy własnoręcznie złożony od podstaw komputer, na który dałem w sumie około 2900 złotych. Wszystkie części zamawiałem na Ceneo, żeby wyszło jak najtaniej, bo składając go na morele wyszło, że za wszystkie części zapłaciłbym jakieś 3100 złotych, ale że trochę pokombinowałem, to udało mi się zaoszczędzić trochę pieniędzy. Przy doborze wszystkich komponentów pomagał mi Enzo i Vokemo, którym jestem wdzięczny za pomoc, bo gdyby nie oni to jeszcze bardziej bałbym się składać jakiegoś kompa, no i bardziej bym zwlekał. Muszę jeszcze dodać, że do podjęcia takiej decyzji z kupnem nowego komputera postawił mnie fakt, że >TAMTEN< komputer nie był mój, a tylko pożyczony, więc prędzej czy później musiałem wykombinować coś dla siebie, no i stało się...
 
Na początku miał być złożony z części w sumie za 2000 złotych, lecz dostałem radę, że dopłacę trochę i będę miał o wiele lepszego i to na lata, więc w sumie dlaczego by nie? Na chwilę obecną po złożeniu kompa, jestem strasznie zadowolony, bo wszystko chodzi jak cud miód malina i normalnie jest super. Oczywiście mam już ze sobą te samodzielne składanie kompa i nikt mi już nie zarzuci, że nie znam się (czy coś) na składaniu. Mam nadzieję, że ta inwestycja w tak dobry komputer, szybko mi się zwróci w miło spędzonym czasie, a także posłuży mi bardzo dobrze bez jakichś awarii. Teraz pewnie Piotrek będzie kombinować, żeby on sobie jakiś lepszy komputer sprawił, albo nawet tak jak ja złożył, tylko że na chwilę obecną ten co ma jest raczej w bardzo dobrym stanie, więc zanim do zakupu nowego komputera dojdzie (czy tam jego złożenia) to jeszcze sobie trochę poczekamy. Na koniec takiego "wstępu" dodam, że komputer został całkowicie złożony i odpalony 24 czerwca 2023 roku. A teraz nie przedłużając dłużej, przejdźmy do tego jak on się prezentuje i co tam ma w środku:

Od przodu.

Od góry.

Od prawego boku.

Od lewego boku.

Trochę środka z bliska.

Zasilacz przeklęty, za szybą zamknięty.

Dupencja komputerka.
 
Kiedy wygląd komputerka ze wszystkich stron mamy już z głowy - dorzucę od siebie jeszcze parę zdjęć podzespołów w pudełkach, które mi przyszły i z których składałem ten komputer:

Taka kupa pierdół mi przyszła.

Kupa rzeczy pod innym kątem.

Płyta główna.

Radiator.

Zasilacz.

Karta graficzna.

Pasta termoprzewodząca.

Procek.

Procek w całej swej okazałości.

Środek pod koniec składania.

Flaki kompa.
 
Mam nadzieję, że zaspokoiłem ciekawość tego jak to wszystko wygląda. Muszę przyznać, że ze względu na małą obudowę komputera to nieźle musiałem się namęczyć, żeby wszystko po podłączać. Mimo to, cała męka się opłaciła, bo teraz mam mały i skromny komputerek, dzięki czemu myślę, że w walizce powinien się zmieścić, gdybym chciał się gdzieś z nim przenosić. Nie zajmuje tyle miejsca co jest bardzo fajne, a komputerek potężny i wszystko ładnie sobie w niem w środku siedzi. Teraz przejdę do pokazania Wam części z jakich został złożony, posługując się stroną morele.net gdzie to wszystko w sumie się zaczęło.

Tak to się prezentuje (ceny na dzień 25.06.2023r.)
 
Gdyby ktoś chciał bezpośredni link do strony z tymi wszystkimi podzespołami to zapraszam >TUTAJ<. W tych wszystkich rzeczach jakie znajdują się na tej stronie, brakuje jednego dysku 2TB, który został wzięty ze starego kompa. Teraz, kiedy kolejny punkt mamy odhaczony to przejdźmy do tego jak ten komputer miewa się technicznie od środka.

System.
Procek.

Płyta główna.

Pamięć.

RAM #1.

RAM #2.

Grafa.

Grafa w innym programie.

Jakieś tam pierdoły do grafy.

Jakieś informacje do grafy.

Porównanie.

Dysk SSD 512GB.

Seagate 2TB.

 
No i to by było na tyle z tego komputera. Na koniec podsumowując powiem, że jestem bardzo zadowolony z niego pod względem wydajności i mocy, a do tego mam ogromną satysfakcję z tego, że samodzielnie go złożyłem i działa tak jak trzeba bez żadnych problemów. Nie mam pojęcia czy w przyszłości będę coś do niego dokładać, żeby był jeszcze silniejszy, ale myślę, że w takiej konfiguracji jakie jest starczy mi na lata, dopóki jakieś nieszczęście się nie stanie. I na koniec łapcie jeszcze benchmark tego komputerka w Catzilli:

Ale bydle :D


2 komentarze:

  1. Mogłeś odkręcić szkło przed zrobieniem zdjęcia bo więcej widać co jest w środku i mniej co w pokoju xD

    OdpowiedzUsuń